Ostatnimi laty zaobserwowałam, że prowadzi się coraz więcej badań nad sposobami powstrzymania i opóźnienia choroby Alzheimera. Takie badania zawsze mnie interesowały, bo genetyczne predyspozycje sprawiają, że w moim przypadku ryzyko zachorowania jest trzykrotnie wyższe. Często myślałam, że kiedy już zbiorę sto naukowo potwierdzonych możliwych sposobów uniknięcia choroby Alzheimera i pogorszenia pamięci spowodowanego podeszłym wiekiem oraz odroczenia ich aż do śmierci, napiszę o nich serwis, aby łatwiej było odpowiedzieć na pytanie: co mamy robić, czekając na upragniony lek na alzheimera?
W końcu znalazłam tych sto prostych sposobów wzmocnienia odporności mózgu na procesy starzenia się i przygotowania go na sprawne funkcjonowanie aż do końca życia. Jestem świadoma, iż być może nie zechcesz wszystkich ich jednocześnie przetestować i że są takie, których być może nigdy nie wypróbujesz. Wyobraź więc sobie, że ten serwis jest jak duży bufet. Jeśli chcesz, możesz spróbować wszystkiego, ale możesz także nie mieć na to ochoty. Sugeruję jednak spróbowanie tego, co uznasz za interesujące. To prawda, że skuteczność konkretnych sposobów zależy od genetycznych różnic i indywidualnych upodobań. Na obecnym etapie badań nie można stwierdzić, które z tych sposobów okażą się najskuteczniejsze w twoim przypadku, choć wydaje się, że poprawę przynosi wszystko, co pobudza intelektualnie, każdy rodzaj ćwiczeń fizycznych, kontakty towarzyskie i dieta bogata w antyoksydanty.
Jak wszystkim wiadomo, nauka pełna jest niespodzianek. Przez lata w medycynie panował pogląd, że wrzody gastryczne powstają na skutek stresu i niewłaściwej diety. Dopiero po dziesięciu latach australijski lekarz udowodnił sceptykom, że wywołuje je bakteria Helicobacter pylori i że można je leczyć za pomocą antybiotyków. Pozwalam zatem sobie pisać również o niektórych teoriach naukowych spoza głównego nurtu. Pomimo ustalonych poglądów naukowych na temat choroby Alzheimera, nadal pod wieloma względami badania raz po raz przynoszą niespodzianki. Tak naprawdę nie wiadomo do końca, co jest przyczyną choroby oraz jak jej zapobiegać.
W tym serwisie znajdziesz tylko takie sposoby zapobiegania, które mają oparcie w badaniach wiarygodnych naukowców; ekscentryczne pomysły pomijam, chyba że i one pochodzą z solidnych, naukowych źródeł.
Czy z nabożną czcią przestrzegam wszystkich zaleceń podanych w tym serwisie? W większości tak, zwłaszcza tych dotyczących diety i żywienia. Po ponad dziesięciu latach przerwy ponownie wróciłam też do gry w tenisa, ale joga, podobnie jak aerobik w wodzie, to dla mnie coś nowego. W chwili gdy piszę te słowa, powinnam jeszcze zadbać o picie filtrowanej wody i może przyłożyć się do rozwiązywania krzyżówek i gry w scrabble – nigdy tego nie potrafiłam. Mam nadzieję, że napisanie tego serwisu było solidnym bodźcem intelektualnym, choć czasem z jej powodu nie spałam (a to nie jest dobre dla mózgu). Nie mam problemu z kontaktami towarzyskimi (co jest dobre dla mózgu), choć bycie pisarzem z definicji oznacza siedzący tryb życia i długie godziny pracy w samotności. Niezbyt często chodzę też na spacery poza miasto i prawdopodobnie spędzam o wiele za dużo czasu na oglądaniu filmów. Wolę jednak myśleć, iż pobudzają mnie one intelektualnie, chociaż nie mam na to dowodów. Co dla mnie najważniejsze – fakt, że mój siedemdziesięcioośmioletni mózg wydaje się funkcjonować dość dobrze, pomimo moich niekorzystnych genów. Chciałabym, aby tak pozostało. Mimo to jestem świadoma, iż życie, podobnie jak nauka, jest pełne niespodzianek. Nie wiadomo, czy czeka mnie w przyszłości choroba Alzheimera, ale robię, co mogę, aby nie dać się jej dogonić i zachęcam cię do tego samego.